Długo siedziała mi w głowie taka lala. Nie miałam wykroju, weny i czasu żeby ten pomysł zrealizować. Nie było też jakoś specjalnej okazji żeby taką pierwszą lalę uszyć bo moja mała ma już chyba ze sto lalek (bynajmniej nie szytych :(
A ostatnio pojawiła się wena, czas a przede wszystkim okazja :)
Moi przyjaciele zostali rodzicami małej dziewczynki - mała ma dopiero tydzień więc liczę na to że jeszcze nikt lalki jej nie podarował i właśnie ta będzie pierwsza.
:)
Śliczna ta lala no i te materiały......- moja córcia już by ją wytuliła - uwielbia takie - także myślę że na pewno się spodoba !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Strzał w 10tke
OdpowiedzUsuńPrzesłodzieńka, przytulaśna i cudna - stworzona do kochania :) Brawo! Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńJest urocza to świetny prezent dla dzidzi :-)
OdpowiedzUsuńpiękna lala
OdpowiedzUsuńjuż sobie wyobrażam jak jest mięciutka- w sam raz do przytulania :)
❤❤❤
OdpowiedzUsuńIdalka codziennie uśmiecha się do swojej lali :)
OdpowiedzUsuń