Na zamówienie Pani Eli - dla jej wnuczka - małego miłośnika "czterech łap" uszyłam pieska.
Piesek miał mieć czarną łatę i swój przytulny domek.
Dzisiaj wkładam go w paczkę i już do niego jedzie :)
... do małego właściciela i przytulnego domku...
Mam nadzieję, że będzie wiernym przyjacielem.
Drewniany domek jak zwykle zamówiłam w Pracowni Oli a oprócz tego coś co pozwoli utrzymać porządek w moich tasiemkach.... taaaadammm
ależ jestem zadowolona :)
taki porządek w tasiemkach to rozpusta :)
OdpowiedzUsuńa piesek cudny, już widzę jak malec się cieszy z nowego podopiecznego
ta ilosc tasiemek to rozpusta:-)))
OdpowiedzUsuńja mam ze cztery li i jedynie .....
jaki kochany, śliczny piesek :) przytulaśny, na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńśliczny psiak,
OdpowiedzUsuńWspaniały organizer na tasiemki
słodki ten piesek
OdpowiedzUsuńTo fakt porządek i ilość tasiemek powala, a piesek - slodziak jedyny:)
OdpowiedzUsuńCudowny piesek!!! A przepiekny domek. Zaraz musze zajrzec do Pracowni Oli :-) A porzadek w tasiemkach... tylko pozazdroscic :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że zrobione prze mnie "drewienka" przydają się. A piesek z domkiem, śliczny.
OdpowiedzUsuńPiesek śliczny, domek ładnie pomalowany.
OdpowiedzUsuńPiesek fajniusi. Domek jak z bajki. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńPiesek i spółka - cuda nad cudy!:) A tasiemeczki masz przepiękne, i do tego w jakim ładzie!:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń