Strony





lala w plisowance :)

z tego samego zamówienia co żyrafki z poprzedniego posta - lala
tym razem w turkusach i soczysto-zielonej plisowance
:)
nie mam doświadczenia w szyciu plisowanek więc pewnie dlatego palce żelazkiem poparzyłam,
ale chyba się opłacało bo z efektu jestem zadowolona......
mam nadzieję, że małej właścicielce lalki też się spodoba






pozdrawiam weekendowo 

11 komentarzy:

  1. ślicznie wyszła:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna ta lalunia -jak wszystko co szyjesz :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. :D mnie się wszystkie twoje prace podobaja, ja ostatnio uszyłam swoją pierwszą tilde, dzisiaj druga i jak narazie ubrałam ją w spodenki, niestety jeszcze niepotrafie szyc koszul, bluz, itd w ogole z ubankami mam problem ale chcialabm sie nauczy. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna ta lalunia i bardzo fajnie zestawiłaś kolory :) Przypomina mi koleżankę z podstawówki (była straszną zadziorą he he)ale za to bardzo sympatyczną :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekna!!!!!!!! lala jak malowana:) i ta spódnica !!!!ekstra! super :) pozdrawiam Monia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej, szkoda palcow! Ale wynik faktycznie uroczy :-) Piekna lala!! Jola

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna, fajna!!! Cała przeurocza:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Taka pogodna, poprawiajaca nastruj. Idealna na jesienne smutki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. POprostu cudeńkom ,plisowanka 1-wsza klasa .... uwielbiam Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajna lalka! Z gustem dobrane materiały, pozdrawiam cieplutko, po śwątecznie.

    OdpowiedzUsuń